Najczęściej zadawane pytania
Ile lekcji potrzeba żeby nauczyć się pływać?
Nie ma możliwości żeby precyzyjnie odpowiedzieć na takie pytanie. Po pierwsze każdy uczy się w różnym tempie, po drugie każdy co innego ma na myśli mówiąc umiem pływać. Dla jednego to przepłynięcie przez dziecko 5 metrów bez przyboru, dla innego skok do wody i przepłynięcie jednej długości basenu (odznaka „już pływam”), dla innego to zdobycie karty pływackiej czyli skok do wody, przepłynięcie pod wodą 5 m. i pokonanie dystansu 200 m. (8 długości basenu) w tym 50 na plecach. Ambitni powiedzą, że przepłynięcie 1500 m albo 200 m. stylem zmiennym ze skokiem startowym i nawrotami, inni że złamanie 30 sekund na 50 m. kraulem to dopiero weryfikacja ostateczna.
Średnio uzdolnione 7 letnie dziecko chodząc na zajęcia 1 raz tygodniu przez pierwszy semestr opanowuje podstawy (odznaka „już pływam”), po roku do półtora zdobywa kartę pływacką, po 2 latach pływa kraulem i grzbietem, po 3 latach pływa 4 stylami, po 4 latach jest w stanie przepłynąć 1500 metrów (specjalna karta pływacka), umie także wykonać skok startowy, nawroty sportowe i doskonali swoją sprawność sportową.
Są talenty, które w ciągu roku opanowują 4 style ale są też tacy, którzy po 2 latach nauki ledwo pływają na plecach….
Ile razy w tygodniu trzeba chodzić na zajęcia?
Każdy decyduje sam. Zasada jest taka sama jak np. przy nauce języka obcego. Zależy jakiego efektu oczekujemy. Żeby zachować rytm nauki trzeba uczęszczać minimum 1 raz w tygodniu. Optymalne jest uczęszczanie 2 razy w tygodniu. Dziecko nie czuje przemęczenia a efekty nauki są widoczne „gołym okiem”. Można to opisać tak: jeżeli chodzimy raz w tygodniu to jakbyśmy wykonali 3 kroki do przodu i 2 do tyłu (po tygodniu dziecko sporo zapomni), jeżeli chodzimy 2 razy w tygodniu to tak jakbyśmy wykonali 3 kroki do przodu i 1 do tyłu, uczęszczając 3 razy w tygodniu maszerujemy dziarskim krokiem do przodu ale…. możemy się szybko zmęczyć…. (fizycznie i psychicznie). Trzy razy w tygodniu i więcej chodzą tylko ci którzy kochają pływanie bezgranicznie. To nie ma być katorga tylko przyjemność albo miły obowiązek. Najlepiej niech dziecko zdecyduje czy chce chodzić aż tak często.
Czy dziecko zawsze będzie miało zajęcia w tej samej grupie i z tym samym instruktorem?
Mój syn ma 5 lat, od 4 lat chodzimy z nim na naukę pływania, do jakiej grupy powinien dołączyć?
Moje dziecko dopiero w połowie roku skończy 4 lata. Czy może już teraz zacząć naukę?
Czy rodzic wchodzi z dzieckiem do wody?
Czy dziecko musi mieć ze sobą jakiś sprzęt?
Czy musimy od razu wykupywać karnet czy możemy najpierw przyjść na próbę?
Czy lekcje na których dziecko było nieobecne przepadają czy można je jakoś odrobić?
Czy jest jakaś zniżka dla rodzeństwa?
Jaka jest możliwość żeby mój syn trenował pływanie w klubie?